Na pytanie o moje święto bez zawahania odpowiedziałabym 26 maja, bo przede wszystkim jestem mamą. Cały mój świat kręci się wokół dzieci, im oddałam się w zupełności. Kiedy upichcę coś pysznego często rezygnuje z pałaszownia, żeby zostało dla maluchów. Im przygotowuje cieplutką kąpiel z aromaterapią, której w gruncie rzeczy ja potrzebuje. Dbam o ich paznokcie, żeby jakoś wyglądali, a na swoje brakuje mi czasu. Każdy dzień przynosi nowe przykłady zatracenia się w macierzyństwie 🙂 Zapewne wszystkie mamy w jakiejś części to znają. Trudno byłoby mi dostosować się do sytuacji kryzysowej w samolocie : najpierw ratuj siebie. Dlatego dziś, w Dzień Kobiet, zastanawiamy się czy mama to nadal kobieta?
Poczuć się wyjątkowo, ale gdzie i z kim?

Dzień Kobiet jest wyjątkowy, bo własnie dziś pomyślałyśmy o sobie! Przecież jesteśmy kobietami i nie możemy o tym zapominać, bo wychowujemy córki. Musimy im pokazywać, na czym polega kobiecość; na pewno to nie tylko gary! No i znowu dzieci wzięły górę, eh! Wróćmy do pierwszego zdania 🙂
Postanowiłyśmy z Agą nie czekać, aż ktoś nas obdaruje, sprawi, że poczujemy się docenione i wyjątkowe. Wzięłyśmy sprawę w swoje ręce. Umówiłyśmy się do zaprzyjaźnionego gabinetu kosmetycznego Asi RybakAkademia Piękna w Kobyłce Wszystkie to kochamy! Jest to czas tylko dla nas, możemy oderwać się od metod rozszerzania diety u niemowląt, a pogadać o nowych trendach w kosmetyce. Spędzić wspaniale czas z przyjaciółką.
Jak spędzić Dzień Kobiet?
Chwila relaksu dla mamy …
Mama powinna być zadbana, bo jest KOBIETĄ. Czasami, aby dobrze wyglądać i tym samym świetnie się czuć, nie trzeba wiele. Asia zaproponowała nam różne zabiegi, dostosowała je do nas i naszych potrzeb.
Dłonie są naszą wizytówką. Moje ewidentnie wymagały regeneracji. Niestety częste zmywanie, nawet w ekologicznych środkach, bardzo je wysusza. Masaż, peeling, manicure to wspaniały relaks.
Agnieszka skusiła się na pedicure, bo tego potrzebowała, aby poczuć się zadbaną. Warto pamiętać, że wszelkie zabiegi na stopach bardzo odprężają. Profesjonalny masaż stóp poprawia krążenie, przepływ limfy. Na stopach znajdują się punkty odpowiedzialne za każdy organ naszego ciała. Jednak tym, co sprawiło nam największą przyjemność był masaż twarzy, dekoltu i zabiegi, które po nim nastąpiły.
Mi, jako mamie karmiącej, kosmetolog zaproponowała peeling enzymatyczny oraz maseczkę algową ze złotem koloidalnym, które rozświetla, poprawia koloryt i nadaje skórze promienny wygląd. Agnieszka oddała się pod działanie kwasu migdałowego z witaminą c, która wnika w głąb skóry, błyskawicznie poprawiając jej elastyczność uszczelniając naczynka. Wykończeniem była maseczka z meteorytem, polecana dla skór zmęczonych. Brzmi nieźle! I tak też było. Nasze buzie były pięknie rozświetlone, odżywione i odprężone.
O nasz dekolt zadbał aktywny tlen, który niweluje pierwsze oznaki starzenia. Własnie tego potrzebowałyśmy; miłej atmosfery w gronie babeczek, pięknie pachnących kosmetyków i kogoś kto się nami po prostu zajmie.
Dzień Kobiet może trwać cały rok. To nie chodzi tylko o 8 marca. Powinno nam wejść w krew dbanie o siebie.Takie wypady warto powtarzać częściej. Musimy wziąć sobie to do serca 🙂
Drogie mamy, pomyślcie dziś o sobie, bądźcie przez chwilę egoistkami. Spędźcie ten dzień w doborowym towarzystwie, czyli z przyjaciółkami 🙂 Wybierzcie się do kosmetyczki, kina, teatru lub na dobre jedzonko. Dziś jest nasz dzień!

Drodzy tatusiowie, dajcie dziś wolne swoim mamuśkom. Sprawcie im jakąś niespodziankę albo pozwólcie, aby same mogły o siebie zadbać. Zajmijcie się pociechami, odciągnijcie je od domowych obowiązków. Pozwólcie zaszaleć.
Kwiatki są miłym gestem, ale jeszcze milszym jest wolny wieczór, czy coś bardziej kreatywnego jak na przykład kobieca sesja zdjęciowa. Uwierzcie nam, każda mama poczuje się podczas zdjęć wyjątkowo. Wszystko skupia się wokół niej. Pracuje nad nią makijażystka, fryzjerka i fotograf. W międzyczasie powstaną piękne fotografie, jako pamiątka na całe życie. Aga często opowiada o swoich klientkach, w różnym wieku 20, 30, 50 lat i każda wychodzi dowartościowana, z większą akceptacją siebie i swojego ciała. A przede wszystkim szczęśliwa, że w końcu odważyła się zrobić coś dla siebie!
Dodaj komentarz