Czy to już areszt domowy? Apel do młodych

Kochani, postanowiłam napisać do Was kilka słów, jako Wasz nauczyciel i wychowawca, czuję taką potrzebę.

Za moich czasów najgorszą karą był areszt domowy do odwołania, ale my wtedy nie mieliśmy kablówki i wirtualnego świata. Jednak każda forma przymusu, nawet ta z pozoru łagodna, rodzi bunt. Obecnie stosowane środki ostrożności wobec szerzącego się wirusa, możecie odbierać jako areszt domowy lub szansę wykazania się dojrzałością.

Nasze jutro jest w Waszych rękach

Zenek, bohater powieści Ten obcy, zafascynował Was, bo mógł sam o sobie decydować. Był zupełnie niezależny, wolny, a wszyscy młodzi tego pragną. Już niebawem, kiedy rodzice zamkną za sobą drzwi i znikną na 9 godzin, a Wy pozostaniecie sami, bez opieki, będziecie bardzo podobni do bohatera powieści. Sami będziecie stanowić o sobie i nie tylko o sobie! To w Waszych rękach leży nasze wspólne jutro! Staniecie przed wyborem pozostania w domu lub spotkania z przyjaciółmi, które mogą stać się przyczyną zarażenia koronawirusem. Wasza decyzja jest kluczowa dla nas wszystkich. Właśnie teraz możecie wykazać się dojrzałością i zastosować się do wytycznych Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Jednocześnie udowodnicie dorosłym, że jesteście godni zaufana, odpowiedzialni i nie buntujecie się przeciw aresztowi domowemu 🙂

I Ty zostań superbohaterem

Każdy z nas w swoich dziecięcych fantazjach chciał być superbohaterem, ratować słabych i potrzebujących. Otaczająca nas rzeczywistość daje nam taką szansę. Pozostanie w domu jest heroicznym czynem wobec starszych, schorowanych. Słowa zdawałyby się bardzo patetyczne (podniosłe), ale trafnie opisują otaczającą rzeczywistość. Na zewnątrz wczesna wiosna, piękne słonko, cały dzień do własnej dyspozycji, brak szkoły, dodatkowych zajęć bardzo ciężko powstrzymać się przed pokusą spotkań ze znajomym. Jest to świetny moment, aby kształtować swój hart ducha i podejmować decyzje, które nie są dla nas wygodne, choć najlepsze.

Wszystkim nam zależy na jak najszybszym powrocie do normalności. Nie jest to dla nikogo komfortowa sytuacja. Czujemy się zagrożeni, choć fizycznie nie widać niebezpieczeństwa. To wzmaga w nas lęk. W trudnym okresie walki z koronawirusem, nie chciałabym Was, Moi Kochani, dodatkowo obciążać lekcjami on-line, które mogłyby wzbudzać nieporozumienia, stres, różną mamy wrażliwość, skupimy się na utrwalaniu zdobytej wedzy i umiejętności. Podejmiemy zadania, na które zazwyczaj nie mieliśmy czasu na lekcjach, bo wciąż gonił nas rozkład materiału.

Nie dajcie się lenistwu

Proszę Was o mobilizację, aby nie był to czas zmarnowany. Wykorzystajcie go na rozwijanie pasji lub na odkrycie nowych. Konkurencją do gier internetowych mogą być RPG, może okażą się Waszym konikiem. Nie dajcie się lenistwu, bezczynności, bo ich konsekwencją jest złe samopoczucie!

Pamiętajcie, że od Waszych decyzji zależy nasze jutro.