W Dzień Mamy poleje się na łące szampan z kwiatów czarnego bzu, przekąsimy łabędzi puch z orkiszowym biszkoptem. Jeżeli tylko słońce schowa się za chmurami poprawimy sobie humor bezą Pavlova. W tym dniu musi być dużo miłości i słodyczy!
Nie możemy się doczekać dnia, w którym wejdziemy do domu swoich dzieci i już w progu będziemy krzyczeć, że jesteśmy głodne, przy jedzeniu zrobimy ogromny bałagan, a po chwili zaczniemy marudzić, że się nudzimy, oczekując na zabawę z fajerwerkami. Rozkładają nas na łopatki tego typu memy. Zawsze poprawiają nastrój. Mamy nadzieję, że choć raz urzeczywistnimy te scenki i nie usłyszymy jak się nudzisz, to się rozbierz i pilnuj ubrania. Nasze pociechy nie znają tego powiedzenia, choć my, jako dzieci, słyszeliśmy je często.
Świętować Dzień Mamy!
Co roku trzeba go czymś uczcić, choćby krótką chwilą spokoju na małą czarną kawę. Każdej mamie się to należy, a maluchy i partnerzy powinni o to zadbać. My jeszcze dodatkowo mamy to szczęście, że posiadamy przyjaciółkę, z którą cieszymy się tym dniem. Cała zabawa polega na tym, żeby wszystko tą zabawą było, bez spinania się i martwienia. Trwaj chwilo, trwaj!

Oprócz tego, że mamy powinniśmy kochać i troszczyć się o nie cały rok, to w tym szczególnym dniu zróbmy dla nich coś wyjątkowego. W końcu to Dzień Mamy! Jako, że masze maluszki są jeszcze małe, postanowiłyśmy wziąć sprawy w swoje ręce i zorganizować przyjemności, takie jak lubimy. Postawiłyśmy na wspólny piknik. Zaczęła się już super pogoda,więc trzeba z niej korzystać.





Ewa, mama trójki szkrabów, zrobiła rzecz dla mnie niesamowitą i przygotowała poczęstunek. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że choć chęci mam to w kuchni nie bryluje 🙂 Dlatego w tym układzie, ja zorganizowałam aranżację, wymyśliłam miejsce i spięłam całość. Uwielbiam takie organizacyjne perełki. Wymyślanie, dobieranie dodatków, zadbanie o to, żeby coś się działo.
Raj, również dla dzieciaków …
Dzieciaki zachwycone, ponieważ w piknikowym koszu znalazły się zdrowe wersje słodkości. Do tego wokół łąka, las, drzewa, zwierzaki, więc było gdzie pobiegać. Mamy zachwycone, bo udało się znaleźć chwilę na plotki, uczcić swoje święto „szampanem” i smakołykami bez wyrzutów sumienia. Pomysły na to co znalazło się w naszym odświętnym menu znajdziecie nieco dalej.
Dzieciaki natomiast przygotowały śliczne laurki z okazji Dnia Mamy i tego dnia zachowywały się na wyraz przyzwoicie. Oczywiście bez wpadek się nie obyło. Przykładowo Picia zaliczył nurkowanie nogą w stawie, Bartki rozgniótł większość borówek w koc, ale kto by się tym przejmował. Przecież poszłyśmy tam świętować 😉 Ps. O wychowaniu chłopców pisałyśmy jakiś czas temu, zajrzyjcie do artykułu tutaj.









Szampańska zabawa, czyli szampan z kwiatów bzu!
Kwiaty czarnego bzu właśnie na Dzień Mamy zaczynają rozkwitać. W parkach, przy dróżkach rzucają się w oczy, i nie tylko, ogromne baldachy malutkich, białych kwiatków o bardzo intensywnej woni. Ich właściwości są znane od wieków. Doskonale radzą sobie z przeziębieniami, gorączką, ale przede wszystkim wzmacniają naszą odporność. Warto teraz ususzyć je na pergaminie i wykorzystać zimą. Dziś wykorzystamy je, aby przygotować aromatyczną, zdrową oranżadę lub szampana.

Składniki:
- 2 duże baldachy kwiatów czarnego bzu
- litr wody
- 1 cytryna
- łyżka octu jabłkowego
- 130 g cukru lub 1/3 szklanki miodu


Do słoja wlewamy ciepłą wodę, rozpuszczamy w niej cukier/miód. Cytrynę wyparzamy, kroimy w plastry. Wszystkie składniki umieszczamy w słoju. Zakrywamy ściereczką i odstawiamy na 48 h. Obserwujemy czy w nastawie pojawiła się jakaś aktywność np. bąbelki, jeżeli nie dodajemy odrobinę drożdży piwowarskich. Nigdy nie byłam zmuszona do tego kroku 🙂 Wyciągamy z wody cytrynę, kwiaty i butelkujemy. Napój możemy przelać już po 24 godzinach, ale kolejną dobę powinien leżakować na parapecie.
Oranżada gotowa, przechowujemy ją w chłodnym miejscu, lodówce. Jeżeli odstawimy ją jeszcze na kilka dni, wyprodukujemy domowego niskoprocentowego SZAMPANA! Uwaga! Ten szampan wybucha. Przekonały się o tym moje ściany w kuchni, które zostały udekorowane żółtymi kropkami. Przy otwieraniu trzeba umiejętnie przytrzymywać korek, dobrze otwierać go na zewnątrz 🙂 Do butelkowania idealnie nadaje się szkło po piwie.

Biszkopt idealny z mąki orkiszowej.
Bardzo się staram przygotowywać zdrowe słodycze dla swoich maluchów. Zdarza się, że one nie smakują, jak słodkości. Czasami są ich słabym substytutem. Mam momenty załamania, przestaje eksperymentować, piec, przyrządzać, słodkich przekąsek po prostu nie ma. Przegrywam sama ze sobą, bo jestem okropnym łasuchem. Obżartuchem na diecie bez mlecznej. Nie mogę pójść na łatwiznę i wstąpić do cukierni. Mimo zapewnień ekspedientek, że mleka nie ma w składzie, zawsze odczuwaliśmy jego skutki uboczne. Nabiał nie jest naszym jedynym wrogiem, staramy się unikać pszenicy… No, ale biszkopt bez białej mąki. Udało się! Nawet babcia się nie poznała 🙂 Znalazłam mąkę orkiszową tortowa typ 450. Orkisz również jest pszenicą, ale starym gatunkiem, niezmodyfikowanym genetycznie.


Przepis na łabędzi puch na bazie biszkoptu orkiszowego.
Składniki na biszkopt:
- 3/4 szklanki mąki orkiszowej typ 450
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 5/6 jaj w temperaturze pokojowej
- 3/4 szklanki cukru
Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy, gdy zaczną tężeć, po trochu dodajemy cukru. Nie przerywając ubijania, do sztywnych białek dodajemy po jednym żółtku. Do masy jajecznej partiami przesiewamy mąkę, powoli mieszamy drewnianą łyżką. Przelewamy na blachy 22×33 lub do tortownicy 26 cm. Wykładamy papierem do pieczenia jedynie spód blachy. Pieczemy 30-40 minut w 180 C. Po upieczeniu biszkopt upuszczamy na podłogę z 50 cm. Dzięki temu zabiegowi z ciasta usuniemy powietrze. Biszkopt studzimy w uchylonym piekarniku. Odcinamy ciasto od ścianek. Dzięki temu uzyskamy równe blaty.
Składniki na masę.
- 2 bułki żytnie lub orkiszowe
- 3 szklanki mleka zwykłego lub roślinnego
- kostka masła
- 4 łyżki erytrytolu lub innego słodzidła
- 100 g wiórków kokosowych
Bułki moczymy w 2 szklankach mleka, po namoczeniu rozdrabniamy widelcem i dodajemy wiórki. W garnku gotujemy 1 szklankę mleka z erytrytolem lub cukrem, dodajemy masę bułeczno-kokosową. Zagotowujemy. Studzimy. Do roztartego na puch masła partiami przekładamy masę i ucieramy mikserem.
Wykończenie.
- dżem porzeczkowy
- 100 g wiórków kokosowych
- łyżka masła
Biszkopt kroimy na pół ( z prostokątnej blachy) lub na 3 części ( z tortownicy ). Przekładamy blaty masą. Warto jedną z warstw posmarować dżemem porzeczkowym. Wierzch lekko smarujemy masą i posypujemy podprażonymi na maśle wiórkami.
Uśmiechu i łez tylko szczęścia!
Pamiętam z dzieciństwa wierszyk Mama ma zmartwienie, recytowałam go na szkolnym apelu. Był on o mamie, która o poranku ma smutną minę, znowu płakała. Był on mamie zatroskanej. Ja tez tak spostrzegałam swoją mamę. Już wtedy, mimo tylko kilku lat, czułam do niej wdzięczność i szacunek, widziałam, że wszystko jest na jej głowie, tak jak w tym dziecięcym wierszyku. Moja córeczka również zna ten wierszyk, ale nie chciałabym, aby taki obraz mamy został jej w pamięci. Chciałabym, żeby miała mamę roześmianą. Dlatego też sobie i Wam, Drogie Mamy, życzymy uśmiechu.
P.S Przepis na bezę Pavlova następnym razem. 😉
Dodaj komentarz