Teraz, kiedy zostaliśmy w domu, znowu mamy czas wypiec tradycyjny chleb na zakwasie. Brzmi to bardzo poważnie, ale chyba nie ma nic prostszego. Chlebek ten jest wyjątkowy, ponieważ zawiera jeden cudowny składnik, którego nic nie zastąpi.
Zawsze uwielbiałam wskoczyć do piekarni, pogawędzić z panią ekspedientką i klientkami. Nasycić się pysznymi zapachami. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że węglowodany ani proste, ani złożone, (więcej tutaj) nam nie służą, ale to takie nasze małe grzeszki:) Niestety od niedawna wizyty w sklepach przestały być przyjemne. Lady zostały zafoliowane, a panie wyglądają zza nich z niepokojem, dlatego postanowiłam wrócić do domowych wypieków.
Dobro, którym należy się dzielić
Na szczęście tuż przed społeczną kwarantanną otrzymałam od koleżanki ten cudowny składnik, bez którego nie da się wyczarować tradycyjnego chleba. Oczywiście mowa tu o zakwasie. Należy go sobie przekazywać, ponieważ wtedy ma tę dodatkową emocjonalną wartość. Podobnie jak kombucha. Mój zakwas pochodzi z kilkuletnich wypieków, jednak możecie samodzielnie go wyhodować ( tutaj znajdziecie przepis).
Składniki na tradycyjny chleb na zakwasie:
- 1 kg mąki ( dowolna chlebowa)
- po szklance: płatków owsianych lub innych, siemienia lnianego, słonecznika, pestek z dyni
- 2 łyżeczki cukru
- 3 łyżeczki soli
- zakwas ( 2h wcześniej wyciągnij go z lodówki)
- 1 l wody gazowanej
- 1 l zwykłej wody

Po pierwsze wymieszaj wszystkie składniki. Ostrożnie wlewaj wodę, do uzyskania konsystencji ciasta, która nie stawia oporu w trakcie mieszania. Przykryj i pozostaw je na 12 h, tak aby zakwas mógł przetrawić całość. Po tym czasie z masy odłóż część do słoika na zakwas. Należy go zakręcić i trzymać w lodówce (po 4 dniach można nastawiać nowy chleb). Resztę ciasta przełóż do keksówek wyłożonych papierem do pieczenia. Piec 1h-1h 15 min w piekarniku w 180 st z termoobiegiem.
Złote rady
Zostawiam rozczyn na noc, a o poranku piekę. Po wyłożeniu ciasta do foremek, wygładzam ich wierzch wilgotną dłonią, zaś jeszcze gorący smaruję masłem, aby skórka była miękka. Najlepszy zakwas jest po 7 dniach, zaś najdłużej może stać 2 tygodnie.
Chleb jest bardzo sycący dzięki nasionom, wilgotny, a ciepły – obłędny z masełkiem. Uwielbiam zapach domowego chleba o poranku.

Smacznego!
Dodaj komentarz